Jesteś dziewczyną Louisa od 4 lat, tak tego sławnego Louisa z 1D. Miałaś cudowne zycie, lecz jeden dzień przekreślił wszystko. Dowiedziałaś się, że jesteś śmiertelnie chora. Miałaś białaczkę szpiku kostnego, a dodatkowo dowiedziałaś się ze bedziesz mieć dziecko. Byłaś zrozpaczona. Oddaliłaś się od Louisa. On to zauważył i zaczoł myśleć że go zdradzasz. Lecz wziełaś się na odwage i powiedziałaś mu wszystko.
-Louis, wcale cię nie zdradzam, chyba że ze śmiercią.-powiedziałaś i jego mina zbiła cię z tropu ponieważ się zasmiał.
-Co ty [T.I] pleciesz?-
-Umieram, jestem w ciązy.-powiedziałas i w oczach Lou zobaczyłaś łzy
-Alllle, ja ja jak to umierrasz-jąkał się
-Normalnie mam białaczke i dowiedziałam się o ciązy-powiedziałaś z chłodem w głosie
Oboje rozpaczaliście tego dnia, lecznastępnego postanowiliście wziąść się w garść. Żyłaś przez rok pełnią zycia, między czasie urodziłaś Louisowi syna, którego nazwaliście Tommy. Pewnego dnia zasłabłaś, pojechaiście do szpitala. I tam umarłaś w męczarniach. Obserwowalaś Lou z nieba. Louis ponownie się zakochał w niejakiej Eleanor Calder. Ona pomogła mu się pozbierać, byłaś jej niezmiernie wdzięczna. Pomagała mu w wychowaniu waszego syna. W końcu Lou i El wzieli ślub lecz El dalej wspominała cb, chodz cię nie znała to i tak chciała by Tommy wiedział jaką iał matkę.
Lou, El oraz Tommy byli szczęśliwą rodziną do końca swoich dni.
Do dupy wiem, ale to mój pierwszy więc wybaczcie. Komentujcie, hejtujcie i zamawiajcie sobie Imaginy. /Nela ;*
jak na pierwszy raz jest ok. Wciąga ale moglabys robić dłuższe żeby było co czytać. ;)
OdpowiedzUsuń